Czasy, gdy porządny, zamożny obywatel z amerykańskiej klasy średniej, by zaznaczyć swój status społeczny musiał posiadać własny samochód na szczęście minęły bezpowrotnie. Lata pięćdziesiąte XX wieku, bo o nich tutaj mowa, przepełnione były w powojennej Ameryce kulturowym wzorcem, głoszącym, iż wyrazem wzniesienia się na wyższy poziom w hierarchii społecznego wizerunku jest przede wszystkim posiadanie samochodu. Zamiast od razu wepchnąć Was w ramy marketingowego przekazu i zarzucić Was informacjami związanymi z ofertami i pozytywami sieciowych wypożyczalni samochodów, ze szczyptą ironii i nieco z rozrzewnieniem przywołujemy tę – nie tak oddaloną od nas – epokę, bowiem zmiany kulturowe, jakie zaszły w nas samych zmieniły również nasze spojrzenie na użytkowanie samochodu i swoiście rozumianą potrzebę przemieszczania się.
Sieciowa wypożyczalnia samochodów
Dziś samochód nie jest już tylko wyrazem zamożności, lecz bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej zwracamy uwagę na jego walory użytkowe, a nie na sam pojazd. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek w historii Europy, jesteśmy otwarci i chętniej poszukujemy pracy i miejsc możliwego zarobkowania, intensywniej spędzamy czas wolny, a co za tym idzie częściej przemieszczamy się z miejsca na miejsce.
Nasza mobilność jest obecnie zjawiskiem tak wcześniej niespotykanym, że wystarczy tylko porównać na przestrzeni lat wybrane statystyki, m.in.: wznoszącą się krzywą wyjazdów urlopowych i wzrastającą z roku liczbę Polaków, korzystających z biur podróży czy też wymowne dane zwiększającej się liczby zakupu samochodów nowych oraz równolegle, systematycznie wzrastającą liczbę osób wynajmujących samochody w sieciowych wypożyczalniach samochodów.
Samochód z wypożyczalni – praktyczne rozwiązanie
Czy więc, by się rozwijać, zwiedzając miasta, by zmieniać klimat, przenosząc się pomiędzy krańcami kontynentu, by dojechać do miejsca pracy i by wreszcie (last but not least) dotrzeć na spotkanie z paczką przyjaciół – musimy posiadać samochód? Otóż, gdybyśmy tylko poświęcili chwilę czasu i zajrzeli do zestawień ministerialnych czy naukowych opracowań, np. z ekonomii transportu łatwo przekonalibyśmy się, że posiadanie samochodu to już powoli nie radość jazdy i duma z posiadania, a bardziej mordęga parkowania czy niemalże kara za grzechy, jaką jest dojazd do centrum miasta w ślimaczym tempie permanentnych korków. W dużych aglomeracjach całej Europy bowiem, natężenie ruchu rośnie, podobnie jak i liczba pojazdów i samych mieszkańców miast, a nitki ciągów komunikacyjnych niekoniecznie przyrastają do sieci już istniejącej.
Czy nie lepiej byłoby więc skorzystać z rozwiązań, które jeszcze niedawno były traktowane (niesłusznie zresztą), jako doraźne, tymczasowe, a nawet przynoszące ujmę użytkownikowi dróg? Było tak, ponieważ człowiek będący klientem branży znanej jako wynajem samochodów był traktowany niemalże jako biedak, którego nie stać na zakup własnego autka.
Młodzi mobilni w wypożyczalni samochodowej
Tymczasem zaszły zmiany, dzięki którym młodzi ludzie opuszczający park maszyn w sieciowej wypożyczalni samochodów, np. w Gdańsku i jadący na festiwal np. do Krakowa, należą do najbardziej mobilnej i energicznej części naszego społeczeństwa. Części, która (słusznie zresztą) dążenie do zakupu własnego samochodu postrzega przez pryzmat albo wieloletniego obciążenia kredytowego albo też mądrze kalkuluje koszta amortyzacji i utrzymania własnego pojazdu.
Powtórzmy raz jeszcze – zmiany w otaczającym nas świecie następują tak szybko, że potrzebujemy raczej rozwiązań szybkich i natychmiastowych oraz tymczasowych, w pozytywnym rozumieniu tego słowa. Potrzebuję transportu właśnie teraz więc zaglądam na stronkę interfleet.pl, między innymi właśnie dlatego, że pojazd będę mieć natychmiast, ale już jutro nie będzie mi potrzebny, i nie chcę się martwić o ubezpieczenia, o pełen bak, o to, czy cudownym zrządzeniem losu uda mi się postawić samochód pod swoją kamienicą, blokiem, apartamentem czy też raczej pół kilometra dalej, bo cała okolica jest najeżona zaparkowanymi samochodami niczym sale wystawowe targów auto-expo.
Wynajem samochodów Gdańsk
Tak więc, wynajem samochodu w sieciowej wypożyczalni to niewiarygodna wygoda i optymalne rozwiązanie w pełni swej użyteczności, jeśli oczywiście traktujemy auto jako niezbędny w danej chwili środek transportu, a nie jak fetysz, który będziemy woskować i wystawiać na widok publiczny na swoim podjeździe, niczym na amerykańskich suburbiach (i znów te pełne blasku lata pięćdziesiąte).
Jakkolwiek oferta, jaką przykładowo wyszukamy pod hasłem „wynajem samochodów Gdańsk” jest skierowana do wszystkich grup zawodowych czy wiekowych, to obserwowane dziś coraz powszechniej zjawisko wspólnego wynajmu samochodów i wspólnej wędrówki tworzy niemalże nowy rodzaj trekkingu (jak XIX wieczni holenderscy osadnicy, którzy razem wynajmowali wozy i wspólnie przemierzali południową Afrykę) wśród młodych ludzi w całej Europie, jak i w Polsce. Można by wręcz rzec, nie bez cienia drobnej złośliwości, że są oni o tyle mądrzejsi od zamożnych Amerykanów z upper middle class, że są w pełni świadomi tego, że aby poznawać świat, wcale nie muszą ciułać całe życie na wymarzonego kampera. Po prostu wynajmują całą paczką samochód w sieciowej wypożyczalni samochodów…
